Thomas More i Utopia
0 (0)

Kliknij, aby ocenić!
[Całkowity: 0 durchschnitt: 0]

Sprytny człowiek, który już wtedy przejrzał system. I pamiętajcie, w tamtych czasach nie było radia, telewizji, a już na pewno nie było internetu, został nawet kanonizowany, ale instytucja, która go kanonizowała, czy kiedykolwiek zrozumieli jego słowa?

W swojej pracy „Utopia” Thomas More ma swojego bohatera Raphaela Hythlodeusa, który wygłosi przemówienie na temat najlepszej konstytucji państwowej. Widzi to w utopijnej formie rządu i krytykuje społeczne krzywdy w istniejących państwach:

„Chciałbym zobaczyć tego, który ośmiela się porównywać sprawiedliwość innych narodów z taką równością prawa [a mianowicie: w państwie utopijnym]! Tak, chcę umrzeć, jeśli znajdę choćby ślad sprawiedliwości i równości w innych!

Bo cóż to za sprawiedliwość, że każdy szlachcic, złotnik, lichwiarz lub ktokolwiek z klasy ludzi, którzy nic nie robią lub przynajmniej angażują się w zajęcie, które nie jest pilnie konieczne dla państwa, że ​​prowadzą wystawną i błyskotliwą życie może być wynikiem zdobycia, które przynosi mu jego lenistwo lub zbędne zajęcie, a jednocześnie robotnik dzienny, woźnica, kowal, rolnik z całą swoją ciężką i ciągłą pracą, ponieważ nie zniósłby zwierzęcia pociągowego, które jest tak pilnie potrzebny, że bez nich społeczeństwo nie mogłoby przetrwać przez rok, a jedynie zarabiać na tak skromne utrzymanie, musi wieść tak nędzne życie, że sytuacja wołów pociągowych mogłaby wydawać się znacznie lepsza, którzy nie muszą z tym walczyć ciągle, niewiele gorzej, ale czy jedzenie jest dla nich znacznie lepsze i nie trzeba bać się przyszłości?

Z drugiej strony, dla tych ludzi codzienne wzburzenie nieudanej, jałowej pracy psuje radość z teraźniejszości, a myślenie o przyszłości dręczy ich dodatkowo perspektywę bezsilnej starości. Bo jeśli ich dzienne wynagrodzenie jest zbyt skromne, by starczyło nawet na ten sam dzień, to jak można coś wyskoczyć i zostawić to, co można codziennie odkładać na starość? Czy to nie jest niesprawiedliwy i niewdzięczny stan, tak wiele łask marnuje się na tak zwanych szlachcicach, jubilerach i innych członkach tej klasy ludzi, na którą składają się dzienni złodzieje lub zwykli pasożyty i członkowie bezużytecznych luksusowych zawodów, z drugiej strony rolnicy, palacze węgla drzewnego, pracownicy dniowi furmanki i kowale, bez których żadne państwo nie mogłoby w ogóle istnieć, nie troszczą się, ale przede wszystkim wykorzystują swoją pracę w najlepszych latach życia, a potem, gdy w końcu, schyleni starością i chorobą, brakuje im wszelkich potrzeb, odpłacają im w najbardziej haniebny sposób, nie myśląc o tylu bezsennych nocach, tak wielu i tak wielkich przysługach, wykonując je, pozwalając umrzeć w najgorszej nędzy?

Cóż można w całości powiedzieć o tym, że bogaci wciąż coś wyciskają z dziennych zarobków biednych, nie tylko przez prywatne oszustwa, ale nawet na podstawie prawa publicznego? Tak więc całkowicie wypaczyli to, co wcześniej uważano za niesprawiedliwe: największe zasługi w odwdzięczaniu się państwu najgorszą niewdzięcznością, w jego publicznej ważności, a nawet w końcu wymierzyli sprawiedliwość poprzez sankcje prawne.

Dlatego kiedy patrzę w myślach i rozważam wszystkie nasze stany, które gdzieś dziś rozkwitają, nie spotykam nic innego, więc dopomóż mi Boże, jak coś w rodzaju spisku bogatych, jakim jest nazwa i tytuł prawny państwa. nadużywanie ich dla osiągnięcia własnych korzyści. Wymyślają i obmyślają wszelkiego rodzaju metody i sztuczki, najpierw po to, aby zachować swoją własność, którą zgromadzili nagannymi środkami, bez ryzyka utraty, a następnie kupować i nadużywać pracy i pracy biednych tak tanio, jak to tylko możliwe. Gdy bogaci podjęli decyzję w imieniu państwa, to znaczy także biednych, o przeprowadzeniu machinacji, natychmiast uzyskują moc prawną.

Ale nawet gdyby ci ohydni ludzie, w swej niezrozumiałej chciwości, podzielili między sobą wszystkie dobra w życiu, które byłyby wystarczające dla wszystkich, jak daleko są od szczęśliwego stanu utopijnego państwa! "

Źródło: Thomas More: Utopia. Przetłumaczone przez G. Rittera. Philipp Reclam jun., Stuttgart 1983, s. 143–145

W liście z więzienia do swojej córki Margret Thomas More wyjaśnia motywy swojego zachowania wobec króla: „Moja córko Małgorzata, dyskutowaliśmy o tych sprawach więcej niż raz lub dwa razy. ... Za każdym razem mówiłem wam, że żaden człowiek nie złożyłby przysięgi z większą radością niż ja, gdybym widział sposób, aby wypełnić wolę króla, nie obrażając jednocześnie Boga. Bardziej niż ktokolwiek inny jestem głęboko wdzięczny mojej królewskiej wysokości za wiele niezwykłych przysług, którymi cieszyłem się przez cały czas. Ale muszę trzymać się sumienia, dlatego nie mam innego wyjścia. Po krótkim zbadaniu sprawy nie sformułowałem opinii; Przez wiele lat badałem tę kwestię pod różnymi kątami. Rozważyłem wszystkie opcje.

Nigdy niczego nie czytałem ani nie słyszałem i prawie nigdy nie znajdę niczego, co mogłoby w jakiś sposób zmienić moje przekonania. Nie mogę znaleźć wyjścia; Bóg przedstawił mi alternatywę: albo jestem mu śmiertelnie niezadowolony, albo muszę zaakceptować wszelkie ludzkie nieszczęścia, które zechce na mnie przyjść, aby odpokutować za inne moje grzechy. Jak wiesz, jeszcze zanim mnie tu przywieziono, myślałem o najgorszych i najbardziej niebezpiecznych konsekwencjach, jakie może mieć moje postępowanie. Znam dobrze swoją słabość; Wiem o nieśmiałości swojego serca. Gdybym nie zaufał Bogu, który z pewnością da mi siłę do zniesienia wszystkich tych trudności, aby go urazić krzywoprzysięstwem, które musiałbym popełnić wbrew przekonaniu mego sumienia, na pewno nie przyjechałbym tutaj. Chcę tylko iść przez Boga w tej sprawie; dlatego nie mam nic przeciwko temu, żeby ludzie mierzyli moją postawę swoimi standardami, a nawet widzą tego przyczynę nie w moim sumieniu, ale tylko w głupich skrupułach ”.

Źródło: The English Works of Sir Thomas More. Londyn 1557; Tekst w języku niemieckim: Czytania z okazji świąt majowych i czerwcowych. Salzburg 1970, s. 46–48

Thomas More broni swojej szczerości wobec króla i milczenia przed królewską komisją na dworze:

„Akt oskarżenia zawiera, jeśli się nie mylę, cztery główne punkty, na które z Bożą pomocą odpowiem w kolejności.

Przede wszystkim podobno potępiłem małżeństwo króla z obecną królową Anną. Prawdą jest, że ilekroć król raczył mnie zapytać, zawsze sumiennie i szczerze wyrażałem swoją opinię na ten temat. Ale nie rozumiem, w jaki sposób mogę zostać oskarżony o zdradę stanu. Wręcz przeciwnie, byłbym niewiernym zdrajcą mego Boga jako mego króla, gdybym w tak bardzo ważnej sprawie poprosił mnie o radę z pochlebstw i faworyzowania wbrew własnym przekonaniom i sumieniu. ... Drugi zarzut dotyczy tego, że pomimo dwóch przesłuchań przed komisją królewską odmówiłem wyrażenia opinii na temat prawa parlamentarnego, które ogłasza i nadaje królowi tytuł najwyższej głowy Kościoła angielskiego; mówi się, że zrobiłem to ze złego i zdradliwego usposobienia i zamiaru. To prawo mnie nie dotyczy, nie cieszę się z ziemskich dobrodziejstw Kościoła i pozostawiam pytanie, czy prawo jest zgodne z prawem, czy też nie. Nigdy nie powiedziałem ani nie zrobiłem nic przeciwko temu samemu. Nikt nie będzie mógł mnie skazać za takie stwierdzenie lub czyn. Jak powiedziałem wcześniej, wszystko, o czym chcę myśleć, to cierpienie Chrystusa i moja własna śmierć. Ani przedmiotowe prawo, ani żadne inne prawo nie może ukarać człowieka za jego milczenie; tylko słowa i czyny podlegają karze. Tylko Bóg jest sędzią naszych myśli. "

Źródło: Dokumenty dotyczące historii kościoła zebrane przez Michaela Pflieglera. Tyrolia-Verlag Innsbruck / Wiedeń / Monachium 1958, s. 228 i nast

Cytaty Thomasa More'a: „Nie możemy po prostu szukać rodzynek z ciasta życia”.

„Ponieważ ludzie niechętnie pozwalali kierować się zaleceniami Chrystusa w swoich działaniach, rozciągali Jego naukę jak miarkę wykonaną z miękkiego ołowiu zgodnie ze swoimi zwyczajami, tak aby nadal byli mniej więcej zgodni. Nie wiem, co z nim osiągną, poza tym, że z czystszym sumieniem można czynić zło. "

Nic nie będzie dobre i doskonałe, dopóki ludzie nie będą dobrzy i doskonali.

Nie ma smutku na ziemi, którego niebo nie mogłoby uleczyć. Muzyka, z twoimi magicznymi dźwiękami, język wydaje się ubogi i zimny.

Panie, daj mi poczucie humoru, daj mi łaskę zrozumienia żartu, abym mógł poznać trochę szczęścia w życiu i podzielić się nim z innymi.

Tak jakbyś miał umrzeć, wydawaj to, co zdobyłeś, jakbyś miał długo żyć, używaj tego oszczędnie. Mądry jest ten, kto biorąc pod uwagę obie możliwości, we właściwej mierze praktykuje oszczędność i marnotrawstwo.

Pielgrzym nigdy nie wraca do domu bez jednego mniejszego uprzedzenia i jednego nowego pomysłu.

Wielu ludzi kupuje piekło pracą tak wielką i trudną, że za połowę mogliby kupić niebo.

Źródło:

dostęp 12 listopada 2019 r

opracowane przez Abbot em. Dr. Emmeram Kränkl OSB, opactwo benedyktynów Schäftlarn, dla katolickiej gazety niedzielnej Źródło:

Źródło i blog: Franz Ferme, Facebook

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Kliknij, aby ocenić!
[Całkowity: 0 durchschnitt: 0]

##########################

Jeśli chcesz, możesz zostawić nam kawę na wysiłek i zainwestowany czas,
Dziękuję Ci

Na wszelki wypadek redaktorzy dystansują się od każdego artykułu. Artykuły niekoniecznie odzwierciedlają opinię redakcji; Nikt nie jest doskonały i możliwy jest błąd. Ponadto: to tylko informacja i niekoniecznie wzbudza zainteresowanie redakcji.

Jako partner Amazon, operator bloga zarabia kwalifikowaną sprzedaż za pośrednictwem linków Amazon umieszczonych na blogu. Prawie cały ten dochód jest zamieniany na paszę dla zwierząt.

Aby komentować posty lub oceniać je gwiazdkami, musisz zarejestrowany i pamiętać być. Nie jesteś jeszcze zarejestrowany?

siła lasu

„Dwutlenek chloru to najskuteczniejszy znany człowiekowi zabójca bakterii”.


???? Dwutlenek chloru firmy Waldkraft

Śledź nas na Telegramie

Śledź nas na Telegramie
https://t.me/+OsDKFYUGdoZkYTdi
18,99 EUR Amazon Prime
Stan na 18 kwietnia 2024 r. 7:37
Kup teraz na Amazon

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

komentarza