Długi covid bankierów centralnych: stan nieuleczalny
5 (1)

Kliknij, aby ocenić!
[Całkowity: 1 durchschnitt: 5]

Długi Covid bankierów centralnych: nieuleczalny stan

Fabio Vighi (profesor teorii krytycznej i języka włoskiego na Cardiff University, Wielka Brytania)

Wolne tłumaczenie: Jeden., Z kuźni wolności. Dobrowolne dla: Jeden. I za każdego żyjącego-czującego-myślącego-kolegę z poczuciem honoru, sumienia i szczerości.

Długi covid bankierów centralnych: stan nieuleczalny

Owca spędza całe życie w strachu przed wilkiem, ale w końcu zostaje zjedzona przez pasterza. (Popularne powiedzenie)

Do tej pory powinno być jasne, że COVID-19 jest zasadniczo symptomem szaleństwa kapitału finansowego. W szerszym znaczeniu jest to symptom świata, który nie jest już w stanie rozmnażać się dzięki zyskowi z ludzkiej pracy i dlatego opiera się na kompensującej logice permanentnego dopingu pieniężnego. Podczas gdy strukturalne kurczenie się gospodarki opartej na pracy powoduje rozdęcie sektora finansowego, jego niestabilność można powstrzymać jedynie poprzez globalne kryzysy, masową propagandę i tyranię poprzez bioasekurację. Jak możemy wyrwać się z tego błędnego koła?

Od trzeciej rewolucji przemysłowej (mikroelektronika w latach 1980.) zautomatyzowany kapitalizm był zajęty zniesieniem pracy najemnej jako własnej substancji. Minął punkt, w którym nie ma już odwrotu. Z powodu eskalacji postępu technologicznego kapitał staje się coraz bardziej bezsilny w obliczu zadania wyciskania wartości dodatkowej z siły roboczej. Wraz z uwolnieniem sztucznej inteligencji to naprawdę niemożliwe zadanie – koniec gry.

Oznacza to, że fundamenty naszego świata nie leżą już w społecznie niezbędnej pracy, która jest zawarta w towarach takich jak samochody, telefony czy pasta do zębów. Polegają one raczej na wysoce podżegających, opartych na długach spekulacjach na akcjach finansowych, takich jak akcje, obligacje, kontrakty terminowe, a przede wszystkim na instrumenty pochodne, których wartość jest potwierdzona na czas nieokreślony. Tylko przekonanie religijne, że większość tych aktywów tworzy wartość, uniemożliwia nam zobaczenie ziejącej otchłani pod naszymi stopami. A kiedy nasza wiara zanika, Boska Opatrzność interweniuje, wprowadzając nas w zbiorową hipnozę z apokaliptycznymi opowieściami o zarażeniu i związanymi z nimi historiami zbawienia.

Ale rzeczywistość jest uporczywa i ciągle puka do naszych drzwi. Gdy finansowy guz rozprzestrzenia się w ciele społecznym, kapitał postanawia uwolnić swojego sobowtóra Lewiatana, wampira, który żywi się globalnymi sytuacjami kryzysowymi i modelami biznesowymi zakotwiczonymi w technologii cyfrowej i ma potencjał, aby zabezpieczyć całe życie na ziemi. Znaki wskazują na burzę, już patrzy na nas „miękka dyktatura”. Dziś opór to obrona nienaruszalnego wymiaru godności człowieka, który jest nienegocjowalnym punktem wyjścia do budowania alternatywnego projektu społecznego. Jest jeszcze czas, ale potrzebujemy krytycznej świadomości, odwagi i zbiorowego przebudzenia.

Pandexit w krainie jednorożców

Jak blisko jesteśmy od pandemii? Poniższy fragment niedawnego artykułu Bloomberga daje najbardziej prawdopodobną odpowiedź: „Dla każdego, kto ma nadzieję ujrzeć światło na końcu tunelu Covid-19 w ciągu najbliższych trzech do sześciu miesięcy, naukowcy mają złe wieści: Zmyśl się Oczekuj więcej tego, co już przeszliśmy.

Aby rozszyfrować to stwierdzenie, załóżmy, że naszą przyszłość wyznaczają następujące wydarzenia: 1. Banki centralne będą nadal tworzyć nadmierne ilości pieniądza, którego głównym celem jest inflacja rynków finansowych; 2. Narracja o zarażeniu (lub podobna) będzie nadal hipnotyzować całe populacje, przynajmniej do czasu pełnego wdrożenia cyfrowego paszportu zdrowia; 3. Liberalne demokracje są demontowane i ostatecznie zastępowane przez reżimy oparte na cyfrowym panoptikonie, metawersie technologii kontroli, które są legitymizowane przez ogłuszający hałas alarmowy.

Zbyt ponure? Nie, jeśli weźmiesz pod uwagę, że kolejka górska w kryzysie zdrowotnym (zamknięcia, po których następują częściowe otwarcia na przemian z nowymi zamknięciami przez mini-fale) zaczyna wyglądać bardziej jak globalna gra fabularna, w której aktorzy przerzucają pieniądze, aby upewnić się, że duch awaryjny nadal krąży, choć w osłabionej formie. Powód tego przygnębiającego scenariusza jest prosty: bez wirusa, który uzasadnia stymulację polityki pieniężnej, zadłużony sektor finansowy załamałby się z dnia na dzień. Jednocześnie jednak rosnąca inflacja w połączeniu z wąskimi gardłami w łańcuchu dostaw (zwłaszcza w przypadku mikroprocesorów) grozi niszczącą recesją.

Ten dylemat wydaje się nie do pokonania, dlatego elity nie mogą zrezygnować z narracji alarmowej. Z ich punktu widzenia jedynym wyjściem wydaje się być kontrolowane niszczenie realnej gospodarki i jej liberalnej infrastruktury, podczas gdy zapasy finansowe są nadal sztucznie napompowane. Ta ostatnia obejmuje cyniczne sztuczki finansowego greenwashingu, takie jak inwestowanie w papiery wartościowe ESG, zakamuflowaną ekologicznie lukę, która ma legitymizować dalszą ekspansję zadłużenia. Z całym szacunkiem dla Grety Thunberg pośród nas, nie ma to nic wspólnego z ratowaniem planety.

Jesteśmy raczej świadkami coraz szybszego rozpadu liberalnego kapitalizmu, który jest już przestarzały. Perspektywa jest obiektywnie przygnębiająca. Globalne interesy finansowe i geopolityczne są zabezpieczane przez masowe gromadzenie danych, księgi blockchain i niewolnictwo dzięki aplikacjom cyfrowym reklamowanym jako wzmacniająca innowacja. U podstaw naszej trudnej sytuacji leży bezwzględna logika ewolucyjna systemu społeczno-gospodarczego, który, aby przetrwać, jest gotowy poświęcić swoje demokratyczne ramy i przyjąć reżim monetarny wspierany przez wewnętrzną naukę i technologię, propagandę medialną i katastrofę. narracji, której towarzyszy obrzydliwy pseudo-ludzki kapitalizm filantropijny.

Odwołując się do naszej osobistej winy za „zniszczenie planety”, nadchodzące blokady klimatyczne są idealną kontynuacją ograniczeń Covid. Jeśli wirus był przerażającym starterem, hojna pomoc ideologii śladu węglowego zmieszanego z niedoborem energii jest podawana jako główny posiłek. Pojedynczo jesteśmy przekonani, że nasz negatywny wpływ na planetę musi zostać ukarany. Najpierw przestraszeni i uregulowani przez wirusa, a teraz zawstydzeni, ponieważ skrzywdziliśmy Matkę Ziemię, już zinternalizowaliśmy nakaz ochrony środowiska: nasze naturalne prawo do życia należy zapracować, przestrzegając nakazów ekologicznych nałożonych przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy lub Bank Światowy oraz przez rządy technokratyczne mają zostać ratyfikowane przez ich siły policyjne. To jest realizm kapitalistyczny w jego najbardziej cynicznej formie.

Wprowadzenie cyfrowej przepustki zdrowotnej (która zaledwie rok temu została wyśmiewana jako teoria spiskowa!) jest punktem krytycznym.Identyfikacja mas jest kluczowa, jeśli elity chcą zdobyć nasze zaufanie do coraz bardziej scentralizowanej struktury władzy, która jest sprzedawany jako szansa na emancypację. Po przekroczeniu rubikonu tożsamości cyfrowej represje będą prawdopodobnie przebiegać płynnie i stopniowo, jak w słynnej anegdocie Noama Chomsky'ego: jeśli wrzucimy żabę do garnka z wrzącą wodą, natychmiast wyjdzie ona jednym wielkim skokiem; jeśli natomiast zanurzymy go w letniej wodzie i powoli podniesiemy temperaturę, żaba niczego nie zauważy, a nawet będzie się tym cieszyć; aż on, osłabiony i niezdolny do reagowania, zostaje w końcu ugotowany na śmierć.

Powyższą prognozę należy jednak umieścić w kontekście sprzecznego i niezwykle niepewnego scenariusza. Po pierwsze, są teraz oznaki (choć mocno cenzurowane) prawdziwego społecznego oporu wobec psychooperacji pandemicznej i ogólnie Wielkiego Resetu. Po drugie, wydaje się

elity znalazły się w ślepym zaułku i dlatego nie wiedzą, jak postępować, jak pokazuje decyzja kilku krajów o deeskalacji stanu zagrożenia zdrowia. Warto powtórzyć, że zagadka jest zasadniczo ekonomiczna: jak radzić sobie z ekstremalną niestabilnością finansową, zachowując kapitał i przywileje? Globalny system finansowy to ogromna piramida. Gdyby ci, którzy nim zarządzali, stracili kontrolę nad tworzeniem płynności, wynikająca z tego eksplozja zakłóciłaby całą tkankę społeczno-gospodarczą. Jednocześnie recesja pozbawiłaby polityków jakiejkolwiek wiarygodności. Z tego powodu wydaje się, że jedynym realnym planem elit jest zsynchronizowanie kontrolowanej destrukcji gospodarki (zapadnięcie się globalnego łańcucha dostaw skutkujące „brakami wszystkiego”) z budową globalnej infrastruktury cyfrowej do technokratycznego przejęcia. Czas jest najważniejszy.

Uzależnienie w nagłych wypadkach

Mając na uwadze możliwą recesję, analityk finansowy Mauro Bottarelli podsumował logikę naczyń komunikacyjnych pandemicznej gospodarki w następujący sposób: „Półtrwały stan zagrożenia zdrowia jest lepszy niż wertykalny krach na rynku, który zamieniłby pamięć 2008 roku w przechadzka." Jak próbowałem zrekonstruować w niedawnym artykule, „pandemia” była szalupą ratunkową wystawioną na tonącą gospodarkę. Ściśle mówiąc, jest to wydarzenie pieniężne, którego celem jest przedłużenie życia naszego napędzanego finansami i nieuleczalnie chorego sposobu produkcji. Z pomocą wirusa kapitalizm próbuje się rozmnażać, symulując warunki, które już nie istnieją.

Oto podsumowanie logiki ekonomicznej Covida. Ratowanie sektora finansowego z września 2019 r., który po jedenastu szczęśliwych latach luzowania ilościowego ponownie znalazł się na skraju załamania nerwowego, obejmował bezprecedensową ekspansję zachęt monetarnych: stworzenie bilionów dolarów za pomocą magicznej różdżki Rezerwy Federalnej. Wstrzyknięcie tej nadmiernej ilości pieniędzy na Wall Street było możliwe tylko po wyłączeniu silnika Main Street. Z punktu widzenia krótkowzrocznego kapitalistycznego kreta nie było alternatywy. Pieniądz komputerowy, który został stworzony w postaci cyfrowych bajtów, nie może wkraczać w lokalne cykle gospodarcze, ponieważ wywołałoby to inflacyjne tsunami à la Weimar w latach dwudziestych (które zapoczątkowało Trzecią Rzeszę), tylko o wiele bardziej katastrofalne dla stagnacji i globalnego jednej gospodarki sieciowej.

(Ostrożne) wznowienie transakcji opartych na kredytach w gospodarce realnej nieuchronnie doprowadziło do wzrostu inflacji, a tym samym do dalszego lokalnego zubożenia. Siła nabywcza płac i wynagrodzeń została osłabiona, podobnie jak dochody i oszczędności. Warto pamiętać, że banki komercyjne stoją na skrzyżowaniu magicznego świata cyfrowego pieniądza banku centralnego i awaryjnego pustkowia zamieszkiwanego przez większość śmiertelników. Dlatego każda dzika ekspansja rezerw banku centralnego (pieniądze stworzone z niczego) wywołuje inflację cen, gdy tylko banki komercyjne wpompują gotówkę (tj. dług) do społeczeństwa.

Celem „pandemii” było przyspieszenie istniejącego wcześniej trendu makroekonomicznego ekspansji monetarnej przy jednoczesnym opóźnieniu szkód inflacyjnych. Zgodnie z Rezerwą Federalną światowi bankierzy centralni stworzyli oceany płynności iw ten sposób zdewaluowali swoje waluty ze szkodą dla ludności. W tym czasie transnarodowy turbo-kapitał elity świata finansów nadal się rozwija, wchłaniając małe i średnie przedsiębiorstwa, które tłumił i niszczył. Innymi słowy, nie ma darmowego lunchu (dla nas). Maszyna do drukowania pieniędzy banku centralnego działa tylko za 0,0001% - z pomocą wirusa lub globalnego zagrożenia o równym zakresie.

Na razie wygląda na to, że bankierzy centralni oddają się pięknej sztuce prokrastynacji. Rada Wykonawcza Fed spotka się ponownie na początku listopada 2021 r., po ogłoszeniu na grudzień rozpoczęcia taperingu (ograniczenia bodźców polityki pieniężnej). Ale jak elity poradzą sobie z zerowymi stopami procentowymi i bezpośrednim finansowaniem deficytu w obliczu deflacji w bańce Covida? A konkretniej, jakie nowe „nieprzewidziane wydarzenie” lub „boska interwencja” da ci ratunek? Czy będą to kosmici? Atak cyberterrorystyczny na system bankowy? Tsunami na Atlantyku? Gry wojenne w Azji Południowo-Wschodniej? Kolejna wojna z terrorem? Lista zakupów jest długa.

W międzyczasie obywatele stoją przed przytłaczającym dylematem. Jeśli kredyt ma zostać udostępniony przedsiębiorstwom, banki centralne muszą ograniczyć inflację, a jedynym sposobem, w jaki mogą to zrobić, jest wycofanie kredytu! Niekontrolowanej inflacji można uniknąć jedynie przez powstrzymanie destrukcyjnych skutków nadmiernej kreacji pieniądza, to znaczy przez rzucenie społeczeństwa pracującego na kolana. Większość z nas jest osaczona między inflacją cen podstawowych towarów a deflacyjnym odpływem płynności z utraconych dochodów i erozją oszczędności. A w stagnacji gospodarczej, w której inflacja wymyka się spod kontroli, każda tłumiona transakcja biznesowa jest przekształcana w aktywa finansowe.

Jednym z narzędzi, które uniemożliwiają dotarcie płynności do gospodarki realnej, jest mechanizm Overnight Reverse Repo (RRP) Rezerwy Federalnej. Wciąż zalewając rynki finansowe świeżo wydrukowanymi pieniędzmi, Fed usuwa wszelkie nadwyżki pieniędzy, które wpompowuje na Wall Street dzięki mechanizmowi reverse repo. Gra o sumie zerowej: w nocy gracze finansowi deponują nadwyżkę płynności w Rezerwie Federalnej, która zapewnia te same obligacje rządowe i papiery wartościowe zabezpieczone hipoteką jako zabezpieczenie, które usuwa z rynku podczas codziennych zakupów QE. W sierpniu 2021 r. wykorzystanie sugerowanej ceny przez Fed przekroczyło 1 bilion dolarów, co skłoniło Komitet Otwartego Rynku (FOMC) do podwojenia limitu RRP do 23 miliardów dolarów od 2021 września 160 r.

A więc oto słoń w pokoju: Jak można pogodzić „stożek” Fedu z odwróconymi transakcjami repo w tej astronomicznej skali? Czy długo oczekiwane ograniczenie bodźców monetarnych jest w ogóle możliwe w obliczu globalnej bańki finansowej napędzanej przez nieoprocentowane pożyczki i pożyczki strukturalne? Ale jak banki centralne mogą nadal powiększać swoje bilanse w tym samym czasie, gdy podwójna plaga stagnacji i rosnącej inflacji (stagflacja) jest tuż za rogiem?

Logika tego mechanizmu polityki pieniężnej jest przewrotna. Solipsystyczny „szaleńczy taniec” kapitału finansowego wymknął się spod kontroli daleko poza jego zwykłe szaleństwo i zbliża się dzień rozrachunku. Czy można uniknąć niszczącej recesji? Dzisiejsza reakcja polityczna zdaje się mobilizować starą mądrość, że „ekstremalne czasy wymagają ekstremalnych środków”, co oznacza: nie można wykluczyć żadnej zbrodni przeciwko ludzkości, jeśli tak uporczywie zaprzeczamy systemowej implozji. Czy nie tego zawsze uczyła nas historia?

Kryzys, którego doświadczamy, nie jest kryzysem epidemiologicznym. Przede wszystkim chodzi o uporanie się z potencjalnie katastrofalnym obciążeniem finansowym toksycznym ryzykiem i związanym z nim zarządzaniem inflacją. Wystarczy powiedzieć, że banki centralne nie podniosły stóp procentowych do 2%, podczas gdy w latach 1970. podniesiono je do 20%, by walczyć z inflacją. Jednak, jak zauważa Covid, akrobatyka finansowa w tym zakresie działa tylko pod pozorem stanu wyjątkowego: blokady, blokady, restrykcje itp. Ukrywanie ma dwa cele: 1. ukrycie zatonięcia Titanica (finansowego „społeczeństwa pracy ”); 2. Koordynować wdrażanie kolosalnego resetu monetarnego w oparciu o depresję gospodarczą i scentralizowaną kontrolę nad życiem ludzi.

Cyfrowy faszyzm

Konsekwencje kapitalizmu nadzwyczajnego są wyraźnie biopolityczne. Dotyczą one zarządzania ludzką nadwyżką, która staje się zbędna dla w dużej mierze zautomatyzowanego, wysoko finansowanego i implodującego modelu rozrodu. Dlatego wirus, szczepionka i przepustka Covida są świętą trójcą inżynierii społecznej. „Paszporty wirusowe” mają na celu szkolenie mas w korzystaniu z elektronicznych portfeli, które kontrolują dostęp do usług publicznych i osobistych środków do życia. Wywłaszczone i zwolnione masy, wraz z tymi, którzy nie przestrzegają przepisów, jako pierwsi są dyscyplinowani przez cyfrowe systemy zarządzania ubóstwem bezpośrednio monitorowane przez kapitał monopolistyczny. Plan polega na przekształceniu ludzkich zachowań w tokeny i wrzuceniu ich do rejestrów blockchain kontrolowanych przez algorytmy. A rozprzestrzenianie się globalnego strachu jest idealnym narzędziem ideologicznym, które prowadzi nas do tego celu.

Ponieważ debaty publiczne są wyciszane przez cenzurę i zastraszanie, jesteśmy eskortowani w biotechno-kapitalistyczną dystopię, której piekielny charakter prawdopodobnie ujawni się w pełni wraz z następnym globalnym kryzysem. Uzasadniałoby to wprowadzenie walut cyfrowych banku centralnego (CBDC), które, jak powiedział Agustin Carstens (Dyrektor Generalny Banku Rozrachunków Międzynarodowych), „mają całkowitą kontrolę nad zasadami i przepisami regulującymi wykorzystanie tego długu banku centralnego”. [tj. pieniądze], a my będziemy dysponować technologią, aby to się stało. Cyfrowa gotówka w połączeniu z cyfrową tożsamością to skrót od zaawansowanej technologicznie pańszczyzny pieniężnej, która najpierw zostanie rozszerzona na bezrobotnych (np. odbiorców UBI) i prawdopodobnie na większość z nas. Kiedy Larry Fink (dyrektor generalny BlackRock) mówi, że „rynki wolą rządy totalitarne od demokracji”, lepiej mu wierzyć.

Separacja ludności na podstawie stanu szczepień jest epokowym osiągnięciem typowym dla reżimów totalitarnych. Jeśli opór zostanie przełamany, zostanie wprowadzony obowiązkowy identyfikator cyfrowy, który rejestruje „cnotę” naszego zachowania i reguluje nasz dostęp do społeczeństwa. Covid był idealnym koniem trojańskim do tego przełomu. Globalny system cyfrowej identyfikacji oparty na technologii blockchain był od dawna planowany przez sojusz ID2020, wspierany przez takich gigantów jak Accenture, Microsoft, Rockefeller Foundation, MasterCard, IBM, Facebook czy wszechobecny GAVI Billa Gatesa. Od tego momentu przejście do kontroli monetarnej powinno być stosunkowo płynne. CBDC nie tylko pozwoliłyby bankom centralnym śledzić każdą transakcję, ale co najważniejsze, blokowałyby dostęp do płynności z dowolnego powodu uznanego za uzasadniony. Projekt „Cyfryzacja życia” przewiduje również „Paszport internetowy”, dzięki któremu – poddawanym regularnym kontrolom – osoby uznane za niegodne mogą zostać wykluczone z Internetu. Jeśli społeczna zdolność kredytowa spadnie poniżej pewnego poziomu, znalezienie pracy, podróżowanie czy uzyskanie kredytu zależy od chęci poddania się „programom rehabilitacyjnym”. Przypuszczalnie będzie czarny rynek dla wyrzutków.

Kamieniem węgielnym historycznego faszyzmu był przemysł kontrolowany przez państwo, który jednak pozostawał własnością prywatną. To zdumiewające, że pomimo przytłaczających dowodów systematycznych drzwi obrotowych między sektorem publicznym i prywatnym, większość intelektualistów publicznych nie zdawała sobie jeszcze sprawy, że zmierzamy w kierunku tego celu. Włoski pisarz Ennio Flaiano powiedział kiedyś, że ruch faszystowski składa się z dwóch grup: faszystów i antyfaszystów. Dzisiaj, kiedy większość samozwańczych antyfaszystów milcząco lub entuzjastycznie popiera medycznie motywowany autorytarny zwrot, ten paradoks ma większe znaczenie niż kiedykolwiek.

Od teorii spiskowej do udanej paranoi

Epistemologia teorii spiskowych definiuje większość dzisiejszej propagandy jako retorykę wykluczenia. Odrzucenie a priori „myślenia paranoidalnego” sprawia, że ​​oficjalna narracja jawi się jako jedyny nośnik prawdy, niezależnie od weryfikacji empirycznej. Jak przekonuje Ole Bjerg, „prawdziwa patologia powstaje po stronie reakcji głównego nurtu na tak zwanych teoretyków spiskowych […] w postaci epistemicznego stanu wyjątkowego, który grozi osłabieniem funkcjonowania debaty publicznej i krytyki intelektualnej” [ i] Mit Innymi słowy, paranoja kwalifikuje stanowisko tych nowoczesnych Tormmadas, których trybunały inkwizycyjne uciszają wszelkie „heretyckie” myślenie, które ośmiela się odejść od dogmatów awaryjnego kapitalizmu. Powszechne oskarżenie „paranoidalnych negacjonistów Covida” i „anty-Vaxxersów” jest nie tylko symptomem rozpadu więzi demokratycznej, ale przede wszystkim odgórnej infekcji chorobami ideologicznymi, które wciąż istnieją na taką skalę globalną, nigdy nie istniały .

Jak przekonywał w latach 1960. Jacques Lacan, kapitalistyczna władza działa przez znikanie, przez ukrywanie się i ukrywanie w ten sposób nie tylko jej autorytetu, ale także bezsilności. W kapitalizmie wszystko wydaje się działać spontanicznie, tak jakby nikt nie wydawał rozkazów ani nie był im posłuszny, po prostu podążając za ich spontanicznymi życzeniami: „To, co wyróżnia się i wydaje się, że nikt nie dostrzega, to to, że nadrzędnym znaczącym przez to, że obłoki Bezsilności były ujawnił się, tylko wydaje się bardziej niezniszczalny [...] Gdzie on jest? Jak można to nazwać? Jak można go zlokalizować – poza oczywiście jego morderczymi skutkami?”[Ii] Czy powinno to skłonić nas do dodania Lacana do armii oszalałych teoretyków spiskowych? Podczas gdy tradycyjny dżentelmen opiera się na autorytecie symbolicznym, dżentelmen kapitalista deleguje swój autorytet na niematerialną obiektywność swojego modus operandi. Jak neoliberalizm dał dobitnie jasne, rządy są oficjalnie porzucane, ale jednocześnie przywracane w swojej porzuconej formie, na przykład jako „przywództwo”. A Lacan ma na myśli, że ten podstęp otwiera przestrzeń dla głębszych, bardziej podstępnych form manipulacji.

Podobnie jak kontrolowane przez korporacje media głównego nurtu, wielu Lacanian dzisiaj uwielbia wyśmiewać „teoretyków spiskowych”. Zazwyczaj robią to, cytując motto Lacana, że ​​„nie ma czegoś takiego jak Wielki Inny” – więc ostatecznie nikt nie może wszcząć spisku za kulisami. Albo, cytując niedawno opublikowany artykuł Slavoja Žižka: „Nie ma potrzeby wymyślać pandemii i katastrof pogodowych, ponieważ system sam je wytwarza”. Ale te argumenty nie trafiają w sedno, ponieważ przeoczają, w jaki sposób władza działa właśnie poprzez zajmowanie się ontologiczną niespójnością wielkiego innego i manipulowanie nim na swoją korzyść. Innymi słowy, w przypadku nieświadomości spisek i manipulacja są nieuniknione. Powodzenie każdej struktury władzy zależy od jej zdolności do uzbrajania przeciw neurotycznym masom przeciwnego wewnętrznie statusu jej zmysłowego wszechświata.

Mimo całego swojego heglizmu Žižek pomija spekulacyjny charakter (kapitalistycznej) władzy: systemowe sprzeczności są podstawą i siłą napędową każdej struktury władzy. Elementarne spekulatywne podstępy władzy polegają na uczynieniu z niespójności ontologicznej warunku możliwości. Widać to wyraźnie w „autorytarnym zwrocie” współczesnego kapitalizmu, który opiera się na ideologicznym wykorzystaniu sytuacji kryzysowych. Ostatecznie te sytuacje kryzysowe są realne tylko dlatego, że są kapitalistycznymi sytuacjami wyjątkowymi, które mają na celu wspieranie interesów kapitału. Założenie, że uciekną lub podważą istniejącą strukturę władzy, ignoruje stopień, w jakim już pracują na rzecz władzy kapitalistycznej. Moje odczytanie Covida jako produktu niestabilności finansowej jest zgodne z tym spekulatywnym stanowiskiem: nieprzewidziana sytuacja pandemiczna jest kapitalistyczną koniecznością i jako taka była od początku wspierana przez ogromny aparat ideologiczny.

Retorykę wykluczenia, która ożywia dyskurs publiczny na temat Covida, można opisać za pomocą tego, co Lacan, zapożyczając od Freuda, opisał jako „udaną paranoję”, która „również mogłaby się wydawać zamknięciem nauki” [iii] w istocie, do której odnosi się „Zamknięcie” pozytywistyczne przekonanie o obiektywności naukowej opartej na odrzuceniu (izolowaniu) „podmiotu nieświadomości” jako źródła pytań, wątpliwości i błędów. W kontekście teorii dyskursu Lacana udana paranoja odpowiada hiperefektywnemu systemowi przekonań, wspieranemu przez „dziwną kopulację między kapitalizmem a nauką”. [Siła tego, co jest jednostronnie reklamowane dzisiaj jako „prawdziwa nauka” (tak realna, że ​​zabrania wątpliwości, zabrania debaty i zachęca do cenzury) jest zbliżona do mocy nowej religii, jak ostrzegał Lacan w 1974 roku: „Nauka jest ma stać się sobą, aby postawić samą religię na miejscu religii, a jest to jeszcze bardziej despotyczne, dosadne i obskurantystyczne ”[v]. A kapitalizm opiera się na nauce i technologii, a także na opiece zdrowotnej, jednym z najbardziej dochodowych biznesów na świecie.

„Nauka”, którą musimy podążać, jest przejmowana przez elity finansowe i ich politycznych kumpli, stanowiąc barierę dla świadomości, że „nasz świat” się rozpada. Prawdziwa nauka, która nadal działa za grubą kurtyną cenzury, nigdy nie narzuciłaby mandatów dyktatorskich, takich jak te, które wciąż obowiązują w demokratycznych krajach na całym świecie. Ślepa wiara w „naukę Covida” zdradza zatem desperackie pragnienie trzymania się władzy kapitalistycznej, w tym jej autorytarnej mutacji. Jednak historia postępu naukowego pokazuje, że nauka jest zasadniczo dyskursem skupiającym się na tym, czego jej brakuje. Wszystkie wielkie postępy naukowe opierają się na zasadzie nieadekwatności: świadomości, że prawda jako przyczyna wiedzy jest ontologicznie nieobecna. Albo, cytując Lacana: „Il n'y a de Cause que de ce qui cloche” („Jest tylko jedna przyczyna tego, co nie działa”) [vi] To jest nauka, o którą warto walczyć .

Podczas gdy warunki napędowe systemu (relacja wartości dodanej między kapitałem a pracą) już nie działają, przynęta na Covida po raz kolejny pozwala kapitalizmowi ujawnić każde poważne badanie jego strukturalnej choroby i jego trwającej transformacji. Klinika Nerwicy pokazuje nam, jak bardzo przeciętny neurotyk pragnie mistrza, którego zadaniem jest upewnianie go, że jego świat stoi na solidnych fundamentach. Neurotycy często tak desperacko trzymają się swojej struktury władzy, że stają się zboczeńcami, aby zapewnić jej funkcjonowanie – jak masochista, który z zapałem wyciąga bicz do swojej dominacji. Perwersja działa jak nakaz cieszenia się równowagą sił, a współcześni poddani często chętnie poddają się władzy w desperackiej próbie jej konsolidacji. Niestety, konserwatywne struktury nerwicy i perwersji często podzielają „umysły postępowe” (w tym liberalni i radykalni lewicowcy), których zaangażowanie ogranicza się do cnoty lub udziału w spiskowych grach wstydu.

A jednak nie wszystko stracone. Pomimo nieubłaganej konwergencji nauki i kapitalizmu w tworzeniu wodoszczelnego systemu wierzeń, który wyklucza sprzeciw, nasz udany paranoidalny wszechświat nie zdoła skompletować swojej struktury. Paradoksalnie, obecne prześladowania ludzkości są prawdopodobnie najlepszą szansą na radykalny opór wobec nadchodzącego reżimu kapitalistycznej akumulacji i jej nieustannego, awaryjnego wymuszenia.

Oryginalny tekst ze źródłami można znaleźć pod adresem:

Tłumaczenie na niemiecki język ojczysty: andre. Informacje, zdobywanie umiejętności i dalsze szkolenia w sektorze prywatnym. Dystrybucja prywatna do użytku prywatnego i niekomercyjnego jest wyraźnie pożądana. Jak zawsze i wszędzie, również tutaj obowiązuje:

"Nie wierz w nic, sprawdź Wszystko i zachowaj to, co najlepsze ”(Freiheitschmied)

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Kliknij, aby ocenić!
[Całkowity: 1 durchschnitt: 5]

##########################

Jeśli chcesz, możesz zostawić nam kawę na wysiłek i zainwestowany czas,
Dziękuję Ci

Na wszelki wypadek redaktorzy dystansują się od każdego artykułu. Artykuły niekoniecznie odzwierciedlają opinię redakcji; Nikt nie jest doskonały i możliwy jest błąd. Ponadto: to tylko informacja i niekoniecznie wzbudza zainteresowanie redakcji.

Jako partner Amazon, operator bloga zarabia kwalifikowaną sprzedaż za pośrednictwem linków Amazon umieszczonych na blogu. Prawie cały ten dochód jest zamieniany na paszę dla zwierząt.

Aby komentować posty lub oceniać je gwiazdkami, musisz zarejestrowany i pamiętać być. Nie jesteś jeszcze zarejestrowany?

siła lasu

„Dwutlenek chloru to najskuteczniejszy znany człowiekowi zabójca bakterii”.


???? Dwutlenek chloru firmy Waldkraft

Śledź nas na Telegramie

Śledź nas na Telegramie
https://t.me/+OsDKFYUGdoZkYTdi
18,99 EUR Amazon Prime
Stan na 25 kwietnia 2024 r. 7:38
Kup teraz na Amazon

Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

komentarza