Anny von Reitz
Opublikowane ok. poniedziałek 10 stycznia 2022 r.
Tłumaczenie na niemiecki język ojczysty: Roland-wilhelm. Prawa autorskie i prawa autorskie oraz chroniona nazwa handlowa. Ja-am., a moja osoba jest pruskim w prawie ziemskim z obowiązkiem pokojowym i poza HANDLEM/stanem wojennym i prawem kanonicznym/kościelnym. Wszelkie prawa zastrzeżone. Warunkowy. Informacje, zdobywanie umiejętności i dalsze szkolenia w sektorze prywatnym. Dystrybucja prywatna do użytku prywatnego i niekomercyjnego jest wyraźnie pożądana. Jak zawsze i wszędzie, tutaj obowiązuje to samo: nie wierz w nic, sprawdzaj wszystko i trzymaj to, co najlepsze.
Ania:
Przekonasz się, że w Biblii Adam otrzymał zadanie nazywania zwierząt – ale nie zadanie nazywania ludzi.
Dlaczego tak jest?
Nikt nie wie.
Jest to jedna z wielkich tajemnic Pisma Świętego.
Najbardziej prawdopodobnym powodem jest to, że kiedy nadajesz komuś lub czemuś imię, narażasz je na etykietę i tożsamość z własnej woli - i chociaż może to być właściwe w przypadku zwierząt, narusza wolną wolę i równy szacunek wśród ludzi którzy są naturalnie obdarzeni jednym i drugim.
Wiele wczesnych kultur było przesądnych co do imion, tak samo wiele odmówiło fotografowania. To jak imię lub zdjęcie, które przechwytuje zbyt wiele i zaczyna żyć własnym życiem. To przerażające, kiedy o tym myślisz.
Myślę o tym za każdym razem, gdy oglądam stary film i uświadamiam sobie, że widzę obrazy i słyszę głosy dawno zmarłych aktorów.
Też o tym myślę, kiedy patrzę na pudełko zdjęć z czasów wojny secesyjnej, które odziedziczyłem. Nie wiem, czy jestem spokrewniony z którymś z tych mężczyzn, ale ich dawno martwe twarze spoglądają na mnie z czasów, gdy latem 1863 zatrzymali się w studiu fotograficznym w St. Louis i zrobili sobie zdjęcie. Ta chwila wciąż istnieje, wciąż jest obecna.
Dziś nazwiska i zdjęcia ludzi traktujemy jak coś oczywistego. Nie myślimy o tych sprawach, ale powinniśmy.
W dawnych czasach milczący zakaz nazywania osób prowadził do używania opisów i tytułów, a nawet totemów zwierzęcych zamiast imion - np. Król Artur oznacza Króla Niedźwiedzia i nie było to jego prawdziwe imię, które było utrzymywane w tajemnicy.
A Lancelot to zwierzę domowe imię nadane jej synowi przez jego matkę, królową Elaine, prawdziwą Panią Jeziora. Oznacza „mały kawałek ziemi” i odnosi się do wyspy, na której urodził się Lancelot i gdzie spędził swoje wczesne lata w rodzinnej Owernii we Francji.
Anna z Zielonego Wzgórza, Robin z Locksley, Zielony Rycerz, Sven ze Srebrnych Łyżw, Szaleniec z Parmy, Czcigodny Bede i wielu, wielu innych świadków długiej tradycji używania opisów jako imion, a to zastępstwo jest wciąż zbyt widoczne powszechne dziś w nazwiskach wykonawców i pseudonimach artystycznych i nazwiskach autorów pisarzy.
Nawet kiedy wybieramy imię dla siebie, istnieje niesamowita świadomość, że przyjmujemy „osobę”, która może być bardzo różna. W końcu Clark Kent to kolejna wersja Supermana.
Sto sześćdziesiąt lat temu, podczas wojny secesyjnej, drugie imiona wciąż były rzadkością. Hiram Grant musiał stworzyć swoje alter ego, Ulyssesa S. Granta, i nawet on nie nadał nazwy „S”. Bardzo wielu prezydentów, nawet w niedawnej historii, miało lub używało tylko dwóch imion, imienia i nazwiska. Calvina Coolidge'a. Theodore Roosevelt. Ronald Reagan.
Do dziś rzeczownik w języku angielskim jest dwuczęściowy, a nie trzyczęściowy i składa się z imienia, które zapisaliśmy w pierwszej klasie: Jane Nichols, Stuart Graham, Oliver Nash. Używanie drugiego imienia, a nawet inicjału, takiego jak „Ulysses S. Grant”, trąci innym językiem i kontynentalną tradycją europejską.
Potwór taki jak Anna Maria Wilhelmina Hanna Sophia Riezinger-von Reitzenstein von Lettow-Vorbeck to nie imię, to drzewo genealogiczne.
Każde z tych imion ma nie tylko znaczenie, ale jest pomnikiem dawno zmarłych przodków.
Zwracając uwagę na znaczenie słów, a zwłaszcza znaczenie imion, możemy wiele się dowiedzieć o sobie, naszej historii i naszym świecie.
Technicznie najbardziej nowoczesne imiona nadal są opisowe dzięki fobii naszych przodków przed nazywaniem ludzi, na przykład „Anna” oznacza zarówno „matkę”, jak i „łaskę”.
Imię William (włącznie z francuską formą Guilleroi), które przez całą znaną historię zajmuje czołowe miejsce w rodzinie mojego męża, oznacza "Zdecydowany Obrońca" - i tacy byli i on też.
Niedawno zwróciliśmy uwagę na związek między Normandyjskimi mieszkańcami Armorican (wymawianymi przez brytyjskich Northumbrian jako „Amorican”) a nazwą naszego kraju, Ameryki.
Podobnie mamy opowieść o kurczaku i jajku o Rzymie i Rumunach (niezupełnie Trojanie, ale spokrewnionych), później nazwanych Rzymianami.
Moglibyśmy również wskazać na rodowód Aragona, inspirację dla bohatera JRR Tolkiena, Aragorna, który powraca do krainy Śródziemia z armią nieumarłych, duchów i faefolków, by ocalić ludzkość.
Jeśli imiona cokolwiek znaczą, to naszym zbawicielem w teraźniejszości będzie Hiszpan z królewskiego rodu Aragonii, potomek Enki, prawego króla tej ziemi.
Kiedy przeżuwamy to proroctwo, osadzone w sanskrycie, hebrajskim i aramejskim, możemy również zbadać znaczenie Jakuba, Izraela i Żyda – ponieważ wszystkie te imiona również mają do odegrania rolę w historii.
Jacob oznacza „zastępcę” lub „uzurpatora” – ilustracyjne imię, jeśli kiedykolwiek istniało.
Izrael oznacza „bojowników Boga”, co może oznaczać dwie bardzo różne rzeczy – albo tego, który walczy dla Boga, albo, co bardziej prawdopodobne, tego, który walczy z Bogiem, w sensie walki z Bogiem lub walki przeciwko Niemu.
A Juda pochodzi od „Jehudi” – kogoś, kto pochodzi z królestwa Judy, jednej z ostatnich resztek Hebrajczyków, którzy „przeprawili się”.
Pozostaje wyjaśnić, co oznacza „przeminęło”? Morze Czerwone? Dzikość? Otchłań kosmosu? Noc Paschy? Ziemia Kanaan? Zachodnie morze?
Jak daleko mogli odpłynąć w ciągu czterdziestu dni i czterdziestu nocy?
Podobnie jak Romowie, Żydzi byli wędrowcami, ale jak powiedział Tolkien, nie wszyscy wędrowcy są zgubieni.
Ci, którzy kłócą się z Bogiem, są nadal z nami, podobnie jak ci, którzy uciekli, a także wielu synów Jakuba.
Gdzieś wśród gwiazd wirują dziś wieczorem Tuatha de Danaan, lud bogini Danu, celtyckiej bogini, która uosabia kobiecą trójcę: dziewicę, matkę i staruchę.
Coś tak zimnego i starego jak góry zimą, opowiada o Rzymianach zatruwających święte źródła żelaznymi prętami, ludziach wykrwawiających ziemię i trawiących je pożarach. Rezonuje z ich kłamstwami i poczuciem własnej wartości, gdy teraz mówią o „Wędkach Boga” i wspominają Wielką Wojnę Plazmową.
Przybyliśmy, aby przypomnieć sobie to, co zostało zapomniane.
W naszym DNA nosimy imię tego, który nas kochał; król raz i być jest teraz w żywej teraźniejszości i tam będzie przebywał.
Link do oryginału w języku angielskim: http://annavonreitz.com/importanceofnames.pdf
Możesz znaleźć ponad 3400 więcej postów przez Anny von Reitz dla edukacji, nabywania kompetencji i nagłej zmiany świadomości na oryginale Angielska strona internetowa dostarczane i utrzymywane przez Paula Stramera za składki Anny von Reitz: www.annavonreitz.com
Wiele innych tłumaczeń wypowiedzi Anny von Reitz można znaleźć na kanale tłumacza Telegram: https://t.me/ Freiheitschmied
##########################
Jeśli chcesz, możesz zostawić nam kawę na wysiłek i zainwestowany czas,
Dziękuję Ci
Na wszelki wypadek redaktorzy dystansują się od każdego artykułu. Artykuły niekoniecznie odzwierciedlają opinię redakcji; Nikt nie jest doskonały i możliwy jest błąd. Ponadto: to tylko informacja i niekoniecznie wzbudza zainteresowanie redakcji.
Jako partner Amazon, operator bloga zarabia kwalifikowaną sprzedaż za pośrednictwem linków Amazon umieszczonych na blogu. Prawie cały ten dochód jest zamieniany na paszę dla zwierząt.
Aby komentować posty lub oceniać je gwiazdkami, musisz zarejestrowany i pamiętać być. Nie jesteś jeszcze zarejestrowany?
siła lasu
☘️ Zabija wszelkiego rodzaju zarazki chorobotwórcze poprzez utlenianie
☘️ Eliminuje i odprowadza metale ciężkie i toksyny środowiskowe
☘️ Zwiększa wydajność...
„Dwutlenek chloru to najskuteczniejszy znany człowiekowi zabójca bakterii”.
Śledź nas na Telegramie
